poniedziałek, 26 maja 2014

Rozdział 5: "Odwiedziny" (Teen Top)

W tym rozdziale postanowiłam troszeczkę zmienić styl pisania, choć wydaje mi się, że to był dobry pomysł czekam na Wasze opinie ^^ 


*Chunji*

Kiedy YooNa zgodziła się zostać moją dziewczyną byłem bardzo szczęśliwy. W momencie, gdy rzuciła mi się w ramiona nie byłem na to przygotowany, więc polecieliśmy na podłogę i zaczęliśmy się śmiać. Kątem oka obserwowałem reakcję chłopaków i fanów. Wszyscy członkowie zespołu oprócz Niel'a, który wydawał się jakiś nieobecny szczerzyli się w naszą stronę. Co do fanów... Bardzo martwiłem się o ich reakcję, ale bardziej o to, że ze złości mogą coś zrobić YooNa. Miałem nadzieję, że fani naprawdę chcą szczęścia dla każdego członka zespołu i że wszystko się ułoży.

*YooNa*

Kiedy już trochę ochłoneliśmy spojrzałam na reakcję brata. Wydawał się zmartwiony całą sprawą. Wstałam i podeszłam do niego.
-Daniel, możemy porozmawiać?- spytałam.
-Okey- odpowiedział.
Wstał i poszedł w stronę prowizorycznej garderoby zespołu. Grzecznie wyprosił wszystkich z pomieszczenia i zaczął rozmowę.
-Dlaczego mi nic nie powiedziałaś o tobie i Chunji'm? - zapytał smutno.
-Oppa, przepraszam, dopiero dzisiaj przy jego wyznaniu odkryłam, co tak na prawdę do niego czuję- odparłam - Proszę Cię, nie bądź na mnie zły - dokończyłam już ze łzami w oczach i przytuliłam się do brata.
-Oj głuptasie nie jestem zły - przygarnął mnie lekko do siebie i zaśmiał się - Po prostu jest mi smutno, bo od teraz ktoś inny będzie się tobą opiekował. Już nie jesteś moją małą siostrzyczką- znowu się zaśmiał.
-Oppa, zawsze będziesz mi potrzebny - rzuciłam i rozpłakałam się już całkowicie, mocniej przytulając się do brata.
Po jakimś czasie śmiejąc się wróciliśmynasalę, po czym chłopcy kontynuowali spotkanie. Usiadłam na swoim miejscu i czekałam na koniec. Po 3 godzinach opuściliście galerię. Przy wyjściu Chunji zatrzymał mnie i spytał.
-YooNa, może pójdziemy się przejść? - uśmiechnął się.
-No pewnie, możemy iść - odparłam odwzajemniając uśmiech.
Pożegnaliśmy się z resztą zespołu i ruszyliśmy w znanym jedynie Chunji'emu kierunku.

*Chunji*

Razem z YooNa poszliśmy do lodziarni niedaleko galerii. Zajeliśmy stolik położony w najmniej widocznym miejscu. Oboje zamówiliśmy sobie po porcji lodów i poszliśmy do stolika. YooNa usiadła zaraz obok mnie, z czego się ucieszyłem bo mogłem ją objąć. Dziewczyna zarumieniła się, ale na szczęście nie odsunęła. Siedzieliśmy tak i opowiadaliśmy sobie o naszym życiu, żeby się lepiej poznać. Kiedy kelnerka przyniosła zamówienie zaczęliśmy jeść. YooNa wzięła trochę bitej śmietany na palec i ubrudziła nią mój nos. Nie pozostałem dłużny i zrobiłem to samo, tylko że położyłam śmietanę na jej ustach, żeby po chwili złączyć je z moimi w długim pocałunku.

*Niel*

Kiedy wróciliśmy z resztą zespołu do domu, od razu skierowałem się w stronę swojego pokoju. Rzuciłem się na łóżko i zacząłem rozmyślać o tym, co zdarzyło się podczas spotkania z fanami. Nie mogłem uwierzyć, że od teraz opiekę nad moją siostrą przejmie Chunji. Niby ucieszyłem się jej szczęściem, ale również bardzo się o nią martwiłem. Jeśli będzie mnie potrzebowała zawsze będę przy mojej YooNa. Rozmyślając tak o całej sytuacji nawet nie wiem, kiedy zmożył mnie sen.

*C.A.P*

Kiedy wróciliśmy do domu Niel się dziwinie zachowywał. Poszedł prosto do swojego pokoju i juz nie wyszedł. Chłopacy zajeli się swoimi sprawami, a ja postanowiłem pograć sobie na konsoli. Po jakiejś godzinie usłyszałem dzwonek do drzwi. Nie spodziewaliśmy się nikogo o tak później porze, ale wstałem z kanapy i ruszyłem w stronę drzwi. Kiedy je otworzyłem spojrzałem ze zdziwieniem na nieznaną mi osobę stojąca w drzwiach. 
-Cześć, czy tu mieszka YooNa?

*YooNa*

Po zjedzwniu lodów ruszyliśmy w stronę domu trzymając się za ręce. Co chwilę zerkałam na Chunji'ego. Nadal nie mogłam uwierzyć, że jestem dziewczyną członka zespołu Teen Top. To było jak piękny sen, z którego nie chciałam się obudzić. Po drodze zachaczyliśmy o park niedaleko naszego domu. Przysiedliśmy na jednej z ławek przy fontannie. Obserwowaliśmy piękne widowisko stworzone ze świateł i strumieni wody. Po godzinie wróciliśmy do domu. Wszystkie światła były pogaszone i nie było słychać żadnych odgłosów. Chunji odprowadził mnie pod drzwi mojego pokoju.
-Dziękuję Ci Oppa za udany wieczór- powiedziałam i pocałowałam chłopaka w policzek i już chciałam iść do pokoju, kiedy Chunji złapał mnie za rękę i przyciagnął bliżej siebie. Chłopak włożył ręce pod twoją koszulkę i wędrował nimi po całym ciele. Otworzyłaś drzwi, żebyście mogli wejść do pokoju nie przerywając pieszczot. Całowaliśmy się jeszcze przez chwilę, kiedy ktoś odchrząknął. Byliśmy tak zajęci sobą, że nie zauważyliśmy, że ktoś siedzi na moim łóżku.
-Cześć gołąbeczki, nie przeszkadzam? - powiedziała z chytrym uśmiechem osoba na łóżku.
-Nath, przyjechałaś!- krzyknęłaś i rzuciłaś się koleżance w ramiona.
-Tak, jakieś 2 godziny temu. C.A.P mnie tutaj przyprowadził i powiedział, że mam na Ciebie poczekać, ale widzę, że w czymś przeszkadzam- odparła nadal się usmiechając.

*Nath*

YooNa przedstawiła mi swojego chłopaka, który po jakimś marnym pretekstem opuścił pokój.
-Przepraszam Cię, że tak późno wróciłam - powiedziała po raz setny.
-No przecież powiedziałam, że nic się nie stało- odparłam z uśmiechem.
Rozmawiałyśmy jeszcze przez jakiś czas i około 1 położyłyśmy się spać. Rano obudziły nas piękne zapachy dochodzące z kuchni. Kiedy się ogarnełyśmy zeszłysmy do salonu. Okazało się, że to C.A.P robił śniadanie.
-Uwaga wszyscy! - krzyknęła dziewczyna- To jest Nath, moja koleżanka z Polski. Mam nadzieję, że przyjmiecie ją ciepło.
-Cześć, jestem Natalia _____, ale mówcie mi Nath- powiedziałam i usmiechnęłam się.
Po przywitaniu zjedliśmy śniadanie. Razem z YooNa siedziałyśmy cały dzień w domu, bo chłopcy musieli dzisiaj pracować. Kiedy wrócili do domu o godzinie 20 usiedliśmy wszyscy w salonie i postanowiliśmy obejrzeć film. Ricky wybrał horror. Usiadłam koło lidera, a YooNa przytulona do Chunji'ego siedziała na podłodze opierając się o kanapę. W czasie oglądania tak się wystraszyłam, że wtuliłam się w C.A.P'a i położyłam głowę na jego klatce piersiowej. Chłopak przygarnął mnie do siebie. Było mi przy nim tak wygodnie, że w którymś momencie usnęłam.

*C.A.P*

Nath była taka urocza kiedy spała. Kiedy się wystraszyła i przytuliła do mnie, z uśmiechem przygarnąłem ją bliżej obejmując ramieniem. Kiedy dziewczyna usnęła zaniosłem ją do pokoju YooNa i położyłem na łóżku. Kiedy przykryłem ją koudrą Nath uśmiechnęła się przez sen, na co się wyszczerzyłem i cicho zaśmiałem. Zmierzwiłem jej pieszczotliwie włosy i wróciłem do salonu.

*Chunji*

-Położyłem Nath w Twoim pokoju- powiedział lider do YooNa.
- Ok, w porządku- odpowiedziała.
Przez cały film kątem oka zerkałem na dziewczynę, która przez cały czas się na mnie patrzyła. Po dłuższej chwili nie wytrzymałem.
-Dlaczego ciągle się na mnie patrzysz- zapytałem z uśmiechem.
-Aaa...No bo...To jest... Mówiłam już, że po horrorach nie mogę spać- odpowiedziała nieśmiało.
-Nie martw się-rzuciłem - Dzisiaj śpisz ze mną, więc możesz być spokojna.
-Co?! Jak to śpię z Tobą?! - powiedziała w szoku.
-No co?! Chyba nie chcesz obudzić Nath? - spytałem z uśmiechem, na co dziewczyna się zarumieniła.
Po filmie ruszyliśmy w stronę mojego pokoju. YooNa była tutaj pierwszy raz, więc nieśmiało się rozgladała.

*YooNa*

Pierwszy raz byłam w jego pokoju. Panował w nim większy porządek niż przypuszczałam.
-Kurde, nie mam piżamy. Muszę iść na chwilkę do pokoju- rzuciłam i chciałam wyjść z pokoju, kiedy Chunji przytulił mnie od tyłu i położył głowę na moim ramieniu.
-W mojej koszulce będziesz wyglądała lepiej- szepnął mi do ucha, po czym lekko pocałował w szyję.

1 komentarz:

  1. Omg tez nazywam sie Natalia xd wole L.Joe ale trudno ^^ ide czytac dalej :3

    OdpowiedzUsuń